Ważne wytchnienie na Camino

2025-07-12 | autor: Diecezja Gliwicka
https://www.facebook.com/anna.guzek.92

28 czerwca Anna Guzek wyruszyła z Gliwic w niezwykłą podróż – na rowerze zmierza do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Przed nią blisko 3800 kilometrów i około 40 dni w drodze. To nie tylko jej osobista pielgrzymka szlakiem św. Jakuba, ale też konkretne wsparcie dla tych, którzy tej pomocy naprawdę potrzebują.

Anna Guzek jest nauczycielką i katechetką w Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 21 w Gliwicach-Sośnicy. Znana jest w środowisku z pasji do wypraw rowerowych, które od kilku lat łączy z działalnością charytatywną. Prowadzi szkolny klub rowerowy, organizuje wyprawy, w czasie których jej uczniowie pokonują setki kilometrów w szczytnych celach – ostatnio wspierając m.in. gliwickie hospicjum. To okazja nie tylko do sportowego wyzwania, ale też do poznania ludzi i dzieł, dla których to wszystko się dzieje.

Tegoroczna wyprawa ma wyjątkowy cel. Anna jedzie dla Fundacji NieOdkładalni, by pomóc zebrać środki na zakup specjalistycznego „WytchnienioBusa”, samochodu do przewozu osób z niepełnosprawnościami. – Dzieciaki rosną, nie mieszczą się już w fotelikach dziecięcych, a w Gliwicach jest tylko jeden samochód do przewozu osób niepełnosprawnych. Trzeba wcześniej ustalać terminy, a czasem taki samochód potrzebny jest z dnia na dzień, nawet z godziny na godzinę. Dlatego fundacja potrzebuje mieć własny bus – tłumaczy Anna Guzek.

Z Fundacją NieOdkładalni spotkała się podczas gali wręczenia statuetek Gliwicjusza, kiedy fundacja została wyróżniona za działania na rzecz osób z niepełnosprawnościami i promowanie opieki wytchnieniowej. – Chodzi o to, żeby rodziny, które mają dzieci czy osoby dorosłe wymagające 24-godzinnej opieki, miały możliwość wytchnienia – podkreśla.

To jej pierwsza pielgrzymka Camino. – Camino zawsze było w moim sercu. To droga, która zmienia człowieka. Chodzi o to, żeby wyruszyć i spotkać po raz kolejny Pana Boga, spotkać ludzi, pobyć samemu ze sobą – mówi. Będzie to dla niej także czas żałoby po śmierci mamy.

Trasa prowadzi przez Niemcy, Belgię, Holandię, następnie z północnej Francji przez Paryż aż do granicy z Hiszpanią. Każdego dnia Anna planuje przejechać około 100 km. Do Santiago dotrze popularnym szlakiem francuskim liczącym około 780 km, a później pojedzie jeszcze do Cabo Fisterra – przylądka zwanego „końcem świata”. Chce również zboczyć z trasy, by odwiedzić Loyolę, rodzinne miejsce św. Ignacego, założyciela jezuitów. To dodatkowe 120 km.

W czasie podróży można ją wspierać na różne sposoby: deklarując dowolną kwotę za każdy przejechany kilometr (która pomnożona przez 3800 da finalną wpłatę) lub wpłacając bezpośrednio na zrzutkę: „Z Gliwic do Santiago de Compostela jadę po WytchnienioBusa!”. Na swoim Facebooku i Instagramie Anna przyjmuje także intencje modlitewne, które zabierze do grobu św. Jakuba.

– To na pewno będzie dla mnie dodatkowa motywacja i wsparcie w drodze – przyznaje.





Powrót