- To 5,5 km rurek do ogrzewania podłogowego, pięć pomp ciepła, nowe płytki oraz całkowity remont kaplicy i zakrystii - przedstawia zakres prac tej inwestycji ks. Kazimierz Tomasiak, dyrektor Ośrodka Rehabilitacyjnego św. Rafała Archanioła w Rusinowicach.
W tym roku w olimpiadzie wzięło udział 454 uczestników. Przyjechali z różnych miejsc - Gliwic, Bytomia, Lublińca, Tarnowskich Gór, Radomska, Radlina, Częstochowy, Pszowa, a nawet z Lubrańca w województwie kujawsko-pomorskim.
Na uroczystości obecni byli przedstawiciele parlamentu, władz samorządowych, policji, straży pożarnej, Straży Ochrony Kolei, Nadleśnictwa Koszęcin, Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu oraz Fundacji "Akademia Integracji". Gośćmi wydarzenia byli również ks. prał. Franciszek Balion, pierwszy dyrektor rusinowickiego ośrodka, i księża z dekanatu Sadów.
Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w kościele parafialnym pod przewodnictwem ks. prał. Baliona. Ks. Tomasiak w kazaniu nawiązał do postaci bł. Carla Acutisa, przypominając jego powiedzenie: "Wszyscy rodzimy się jako oryginały, ale wielu umiera jako kopie".
- Bł. Carlo Acutis głosił to przesłanie jako wezwanie dla ludzi w każdym wieku, by nie zadowalali się przeciętnością, ale "wypłynęli na głębię" w poszukiwaniu drugiego człowieka, realizowaniu dobra i miłości. Olimpiada jest tego dobrym, praktycznym przykładem. Mimo naszych ograniczeń, chorób i problemów potrzebujemy siebie nawzajem i uczymy się od siebie, realizując ideę zdrowej rywalizacji - powiedział dyrektor ośrodka.
Po Mszy św. odbyła się uroczysta defilada, która przeszła od kościoła przez wieś do ośrodka. Prowadził ją jadący na specjalnym motorze ks. prał. Alojzy Drozd, tegoroczny jubilat, który mieszka i pomaga duszpastersko w rusinowickiej parafii. W kwietniu obchodził 90. urodziny, a 26 czerwca będzie miał 65 lat kapłaństwa. Jak zwykle, paradzie towarzyszyła Parafialna Orkiestra Dęta z Rusinowic wraz z zaproszonymi gośćmi.