Ideą wystawy jest ocalić od zapomnienia pamiątki z przeszłości. Świat, który znali nasi przodkowie tu, na Górnym Śląsku, uległ ogromnym przeobrażeniom. Niech ta wystawa przeniesie nas w czasie i pozwoli odszukać coś gryfnego - zapraszają.
Na wystawie wyeksponowane zostały przedmioty kultu religijnego, przede wszystkim wizerunki Matki Bożej. Niektóre z nich umieszczone były w ołtarzykach domowych.
Można będzie ponadto zobaczyć szykowne stroje, haftowane obrusy oraz śląską porcelanę, a także starodawne przedmioty, jak waga szalkowa czy zabytkowe młynki do kawy.
"Szykownie, gryfnie po śląsku, czyli po naszymu" to już czwarta tematyczna prezentacja Klaudii Gajos i jej syna Łukasza. Są one dla nich hołdem dla śląskiej kultury i tradycji.
"Niech ta wystawa przeniesie nas w czasie i pozwoli odszukać coś gryfnego. Każda filiżanka, dzbanek, talerzyk, obrazek, figurka, haftowany obrus czy inny przedmiot codziennego użytku może stać się świadkiem przeszłości. Tego typu pamiątki to mosty między pokoleniami. Każdy przedmiot ma swoją historię do opowiedzenia - czasem smutną, czasem radosną, ale zawsze fascynującą" - zachęcają autorzy.
Dwudniowa wystawa będzie czynna w sali przy kościele Wniebowzięcia NMP w Zabrzu-Biskupicach (ul. Bytomska 111b) od 8.30 do 16.00 w dniu odpustu parafialnego 15 sierpnia i w niedzielę 17 sierpnia.
KC / GN Gliwicki